poniedziałek, 3 listopada 2014

Podsumowanie miesiąca - Październik 2014

Październik to dla mnie zawsze szczególny miesiąc, w połowie tego miesiąca mam urodziny i zawsze pojawia się jakaś książka z tego powodu gratis. Rozpocząłem też studia, dzięki czemu zostałem nieco wybity z czytelniczego rytmu i październik okazał się najsłabszym miesiącem w tym roku jeśli chodzi o liczbę przeczytanego tekstu. 2880 stron, 5 książek i średnia dzienna 93 stron. Mało nie oznacza jednakże, że treść tych zaledwie pięciu książek była mało satysfakcjonująca. Było wręcz zupełnie na odwrót. Pierwszy miesiąc ostatniej kwadry roku zdominował u mnie jeden autor, o którym już wspominałem wcześniej (patrz podsumowanie września 2014), mam tu na myśli Brandona Sandersona. Jako urodzinowy bonus pojawił się Walter Moers z kontynuacją Miasta Śniących Książek (lipiec 2014).

Brandon Sanderson - Ostatnie Imperium Saga
Na tę sagę składają się trzy tomy: Z mgły zrodzony, Studnia wstąpienia oraz Bohater wieków. Zachwycałem się tym autorem przy czytaniu Elantris. Tutaj Autor rozwinął swoje pisarskie pióro jak ptak i pofrunął na wietrze wyobraźni prosto do umysłu Czytelnika. Sanderson potrafi stworzyć zupełnie odmienny świat od wszystkich innych jakie możemy spotkać w literaturze fantasy. System magiczny oparty na allomancji, czyli spalaniu metali, dzięki czemu nasi bohaterowie mogą uzyskiwać zdumiewające moce. Szczegółowe opisy walk z użyciem allomancji to czysta poezja. Nigdzie wcześniej nie spotkałem się z tak świetnie opisanymi potyczkami. Fabuła wielowątkowa, nieprzewidywalna i mocno wciągająca. Świat jest mroczny, ciężki, lepki od wszechobecnej grozy i szary od wszędobylskiego popiołu. Bohaterów jest dużo i każdy z nich pełni ważną rolę w opisywanych wydarzeniach. Mocną stroną Sandersona są dialogi i żarty sytuacyjne. Nie ma tu też przydługich opisów więc bardzo szybko się czyta. Aktualnie w moim osobistym rankingu sag fantasy Ostatnie Imperium wyprzedziło Wiedźmina i Pana Lodowego Ogrodu i zajmuje pierwszą pozycję. Jeśli lubisz dobre fantasy to zakochasz się w tej sadze.

Brandon Sanderson - Siewca Wojny
Sanderson ponownie stworzył świat zupełnie oryginalny. System magiczny niespotykany nigdzie indziej. Przesympatyczni bohaterowie poruszający się w świecie przepełnionym kolorami i magicznymi oddechami, starający się odszukać swoje miejsce w narastającej intrydze politycznej. Szczególne wrażenie zrobiły na mnie dwie główne bohaterki, księżniczki posiadające zdolność zmiany koloru oraz długości włosów. Mamy tutaj także panteon bogów a także tajemniczego Vashera czyli tajemniczego Siewcę wojny. W moim odczuciu poprzednie książki Sandersona były nieco lepsze aczkolwiek to już jest kwestia gustu, bo poziom Siewcy Wojny nadal jest na bardzo wysokim poziomie. Oczywiście polecam

Walter Moers - Labirynt Śniących Książek
Kontynuacja rewelacyjnego Miasta Śniących Książek. Główny bohater po 200 latach powraca do Księgogrodu za sprawą tajemniczego listu. Miasto rozrosło się do olbrzymiej metropolii. Spotyka starych znajomych, kilka wątków zostaje rozwiniętych i koniec. Książka ta została podzielona na dwa tomy i pierwszy kończy się w najlepszym momencie. Osobiście nie polecam jeśli nie czytałeś najpierw Miasta Śniących Książek. Fanom Camonii nie trzeba polecać bo i tak sięgną po tę pozycję.



Książka miesiąca Październik 2014 to:


Jak już wspomniałem, jest to najlepsza saga fantasy jaką czytałem. Bardzo trudno było dojść do siebie po zakończeniu tej trylogii. Dwa tysiące stron, przez co bardzo mocno zżyłem się z bohaterami i na pocieszenie pozostaje mi tylko przeczytać "Stop Prawa". Jest to kontynuacja tej sagi a akcja dzieje się 300 lat po wydarzeniach w niej opisywanych. 
Pragnę zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz, a mianowicie nazwę sagi. Oryginalnie saga nazywa się The Last Empire czyli Ostatnie Imperium, polski wydawca stwierdził, że wykorzysta nazwę pierwszego tomu i w ten oto sposób najprawdopodobniej spotkacie się z sagą Z mgły zrodzony w opisie na okładkach kolejnych części. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz