1. Swietłana Aleksijewicz - Czarnobylska modlitwa
W tym reportażu autorka przeprowadziła wywiady z osobami, którym wydarzenia z 26 Kwietnia 1986 roku wywróciły do góry nogami ich dotychczasowe życie. Już sam wstęp i opowieść żony strażaka, który gasił pożar reaktora zapiera dech. Książka wyrywa serce z piersi.
2. Marek S. Huberath - Gniazdo Światów
Pamiętasz jak w filmie Incepcja Leonardo DiCaprio wchodził ze snu w sen i w kolejny sen itd? Wyobraź sobie książkę, w której bohater czyta książkę o tym jak ktoś czyta książkę... a ostateczny efekt robi piorunujące wrażenie. Dla mnie genialne.
3. Stanisław Lem - Niezwyciężony (audiobook)
Pierwszy raz miałem przyjemność odsłuchać audiobook nagrany z takim rozmachem. Krystyna Czubówna w roli narratora plus grupa aktorów wraz z zespołem muzycznym zbudowali mroczny i duszny od panującej grozy klimat. Na planecie Regis III grupa naukowców walczy z niezidentyfikowaną technologią sprawiającą, że ludzie cofają się umysłowo do poziomu noworodka. Ogólne wrażenia pozytywne i na pewno sięgnę jeszcze po twórczość Lema.
4. Philip K. Dick - Blade Runner. Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? (audiobook)
Na podstawie tej książki powstał legendarny film science fiction z Harrisonem Fordem w roli głównej, mowa oczywiście o Łowcy Androidów. Wcześniej czytałem Ubik tego autora i wiedziałem, że mogę się spodziewać historii na bardzo wysokim poziomie. Nie zawiodłem się. Fabuła zasysa odbiorcę z siłą arizońskiego tornada. Wykonanie audiobooka przypadło mi do gustu jeszcze bardziej niż w "Niezwyciężonym". Mocno polecam.
5. Richard Adams - Wodnikowe Wzgórze
O rany, i co ja mam napisać o tej zwariowanej powieści fantasy o dzikich królikach? Po pierwsze książka z samej racji tego, że jej bohaterami są króliki już stanowi pozycję wyjątkową. Po drugie wbrew pozorom historia w niej zawarta jest przeznaczona nie tylko dla młodszych odbiorców, powiedziałbym nawet, że ci starci czytelnicy też będą bardzo zadowoleni. Po trzecie, autor stworzył dla królików ich własną kulturę, religię, przypowieści a nawet język w którym się komunikują. Po czwarte jeśli jeszcze nie czytałeś to absolutnie musisz to przeczytać. Musisz, kropka.
6. Patrick Rothfuss - Imię wiatru
Pierwszy tom cyklu "Kroniki królobójcy". Człowiek legenda, człowiek mit, Kvothe opowiada swoją arcyciekawą historię kronikarzowi. Z racji, że ponad połowa akcji książki dzieje się na uniwersytecie, gdzie Kvothe uczy się magii, śmiało można porównać Imię wiatru do Harryego Pottera. Mi książka bardzo przypadła do gustu i aktualnie czytam jej kontynuację. Na początku kwietnia napiszę coś więcej na temat tego cyklu ale już teraz bezdyskusyjnie ogłaszam Imię wiatru jako:
Książka miesiąca Luty 2015:
No no, Grzesiu, Wodnikowe wzgórze, Niezwyciężony i Gniazdo światów - toż to czystej wody klasyka!
OdpowiedzUsuńA Kroniki królobójcy chyba sobie wciągnę na listę "do przeczytania".